To już cztery lata minęły od dnia kiedy przyszły na świat nasze pociechy.
Udało się nam zebrać bliskich, dla dzieciaczków oczywiście ważny dzień ( prezenty i tort ).
To już cztery lata minęły od dnia kiedy przyszły na świat nasze pociechy.
Udało się nam zebrać bliskich, dla dzieciaczków oczywiście ważny dzień ( prezenty i tort ).
My jako rodzice nie odczuwamy tego jak szybko mija czas a nasze dzieciaczki kończą dziś 5 lat.
Ileż radości , nerw, obaw i szczęścia przeżyliśmy przez te 5 lat to tylko my wiemy ale cieszmy się kolejnymi urodzinami. Dzieciaki są już na tyle duże że doskonale wiedzą co oznaczają urodziny oczywiście najważniejsze prezenty.
A po urodzinach pytanie Tato, mamo a kiedy będą nasze kolejne urodziny?
Choroba chyba wszystkim znana.
Raczej nie oszczędza nikogo, nie należy do najprzyjemniejszych.
U nas tylko o tyle szczęśliwie że dzieciaczki chorowały parami a ja z mężem dzień po dniu więc „nie było problemu z opieką nad dziećmi” – jeśli tak to można powiedzieć.
Niestety Klaudia w tym roku oprócz ciągłych chorób przeszła dwa razy dość poważne zapalenia płuc.
Na tyle poważne że kolejne echo serca u Klaudii wykazało iż mogły one w dość poważny stopniu uszkodzić jej serce.
Zostaliśmy skierowani do szpitala aby wykonać szereg szczegółowych badań po których będzie wiadomo czy konieczne będzie wykonanie operacji.
Zazwyczaj wszyscy mówią „zobaczysz pójdzie dziecko do przedszkola to zaczną się choroby, ciągle będzie coś z przedszkola przynosiło”.
I faktycznie tak było i u nas z tą tylko różnicą że u nas czy chodziły do przedszkola czy wcześniej siedziały w domu to i tak ciągle chorowały.
Oczywiście lawinowo czyli albo po kolei albo parami no i czasami zdarzało się tak że całą czwórką.
I tak było nie do uniknięcia aby cała czwórka przeszłą chorobę. Wiadomo wiąże się to z problemem finansowym – każdy komu dziecko choruje wie doskonale ile kosztują lekarstwa a u nas trzeba to pomnożyć razy cztery a często pięć ponieważ starsza córka też często chorowała.
Przyszedł czas na bardzo ważną chwilę w życiu naszych dzieci. Wyprawa do przedszkola nie ukrywamy że było ciężko tak i ze strony dzieci jak i nas samych.
Nowi ludzie, mnóstwo dzieci, obce miejsce i wielkie obawy jak dalej potoczy się dzień.
Oczywiście nie obyło się bez płaczu ze strony dzieci no i mamy.
Najgorzej było z Asią – cała czwórka płakała ale po chwili jak zorientowali się że nic tym płaczem nie wskórają uspokajały się i zaczynały się bawić.
W czerwcu odbyły się w Grodzisku Mazowieckim Dni Dużych Rodzin na które zostaliśmy zaproszeni i nawet mieliśmy tą przyjemność powitać Parę Prezydencką!
Niestety po operacjach które miały przeprowadzone Amelia i Klaudia okazało się że Asia nie może być gorsza i również czeka ją operacja.
Asia bardzo bała się pobytu w szpitalu, nawet na chwilę nie rozstawa się z tatą. Myślimy że żadna operacja nie jest miła ani dla dziecka ani dla rodziców.+
Oczywiście najgorszy czas przychodzi po powrocie do domu, początek lata reszta dzieciaczków biega po ogródku, bawi się a jak tu wytłumaczyć dziecku że ona nie może biegać, że powinna leżeć (ale jakoś to przetrwaliśmy).
Serdecznie zapraszamy do pobrania ulotki przygotowanej na 2013 rok, dotyczącej możliwości przekazania 1% podatku dla naszych Czworaczków.
W tym roku ponownie prosimy o pomoc w budowie domu dla Czworaczków – czasu mamy coraz mniej, a budowa wciąż jest we wczesnej fazie…