Wakacje się skończyły i czas na powrót do przedszkola.
Tylko Asia miała ogromną chęć powrotu do przedszkola reszta dzieci jakoś tak bez ogromnego entuzjazmu poszła na zajęcia. Jednak każdy kolejny dzień jest coraz lepszy.
Można powiedzieć że tak jak co roku dopada nas zapalenie płuc w środku lata.
Wydawało by się że lato jest okresem kiedy można w spokoju cieszyć się wakacjami, zabawami na dworze a tu niestety nie ominęło nikogo.
Każde takie zapalenie płuc bardzo osłabia odporność dzieciaczków i pogarsza się ich stan zdrowia w szczególności Klaudii.
Przyszedł czas na kolejną operację Klaudii, tym razem oka.
Operacja była konieczna dla dobra dziecka , czekają ją jeszcze dwie lub trzy takie operacje.
Mamy ogromną nadzieje że operacja pomoże
Nadszedł ten długo wyczekiwany dzień szczególnie przez dzieciaczki.
To już 6 urodziny. Czas bardzo szybko mija a dzieciaczki rosną .
Dzieciaki odliczały dni do urodzin bardzo ważny dzień dla nich wiadomo dlaczego.
Z okazji zbliżających się Świąt składamy wszystkim Najserdeczniejsze Życzenia Zdrowych, Spokojnych Rodzinnych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego roku od całej naszej Rodzinki.
Niestety dzieciaki po raz kolejny chore, do tego seria wyjazdów do Warszawy na badania kontrolne.
Na początku grudnia kolejny pobyt w szpitalu z Wiktorią i Klaudią na kardiologii.
Miejmy nadzieję że ich stan się nie pogorszył.
Sanatorium
Mimo sporych kosztów związanych z wyjazdem do Sanatorium zdecydowaliśmy się wyjechać na turnus rehabilitacyjny. Nie było łatwo i nie obeszło się bez chorób.
Mamy tylko nadzieję że ten wyjazd faktycznie dzieciakom pomoże i mniej będą chorowały.
Powrót do szkoły
Jedni się cieszą inni narzekają że nadszedł czas powrotu do szkoły, przedszkola.
Dla starszej córki nowe wyzwania w 1 klasie Gimnazjum, nowe miejsce, nauczyciele, uczniowie.
Dla dzieciaków kolejny rok w przedszkolu w swojej grupie.
Dla tych którzy śledzą naszą historię nie będzie to niespodzianka że wszystko to co się dzieje najgorsze u nas zazwyczaj spada na Klaudię. W czerwcu przechodziła kolejne badania kardiologiczne, niebawem czeka ją operacja oczu a tu nagle ot tak z niczego zaczęła ją boleć stopa następnego dnia spuchła i ból nie przechodził więc udaliśmy się do ortopedy .
Po zdjęciu i badaniu okazało się że ma zerwane wiązadło – gips na stopę. 2 tygodnie.
Jak na początek wakacji to ciekawie, strasznie jej szkoda wiadomo że taki gips to mnóstwo ograniczeń.
Patrząc na ciągłe choroby naszych dzieciaczków skierowano nas do złożenia dokumentów na wyjazd do Sanatorium. Ciekawa rzecz oczywiście dzieciaczki zakwalifikowały się jednakże są na liście oczekujących około 700 to chyba trochę potrwa. Ale i tak nic z tego nie będzie gdyż jak się dowiedzieliśmy dzieci jadą za darmo ale opiekun płaci około 2000 zł. Do czwórki dzieci musi być co najmniej dwóch opiekunów także wychodzi niezła sumka za taki turnus. To się chyba nazywa Polska. Zawsze można wysłać dzieci same na taki wyjazd i po problemie. Coś w tym słynnym powiedzeniu prawdy jest „Żeby chorować to trzeba mieć zdrowie i pieniądze”.